Forum klasy 2th1
Użytkownik
ja nie lubie hip hopu
Offline
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Ostatnio edytowany przez klakier (2007-11-19 21:48:15)
Offline
Powiem krótko HIP-HOP to największe gówno jakie w życiu słyszałem ...... wszystko byle nie ten syf , no i disco polo tez nie
Offline
Użytkownik
Ja tez wole trance ale FISZ całkiem spoko gra. Jego brat naprawde super ciśnie na perce.
Ostatnio edytowany przez zoHa (2007-11-19 21:59:44)
Offline
Panowie widze że podejmujecie sie tematu i dajecie tu przykłady z epoki kamienia łupanego.
Po pierwsze wyszedł już nowy polski KodeX III Wyrok polecam, mimo że I i II były lepsze.
Muzyka Rozrywkowa- nowy Pezet
A jeżeli chodzi o dobry amerykański hip-hop to polecam
A tribe called Quest i ONYX
i to może tyle na początek.
Offline
Jakoś męczy mnie hip-hop... Tzn jest parę fajnych nut które dają wiele do myślenia, i w ogóle są kul, ale jednak chyba wolę muzę gdzie koleś drze papę że słychać resztki wylatującego z jego gęby obiadu, obijającego się o mroczny, gotycki mikrofon....
Nie rozumiem co śpiewa => nie rozumiem o co mu chodzi => nie muszę rozpatrywać przesłania tej nuty, bo nie rozumiem faceta => nie muszę się zastanawiać (czyt. myśleć) => musk się nie przegrzewa => dłuższa żywotność tego organu => nie trzeba kupować nowego => jest na czym zaoszczędzić => mam szansę na kupno pieca => będę mógł tworzyć muzę w której nikt nie rozumie mojego wokalu i nie musi myśleć nad sensem moich piosenek...
I tak w koło Maćku...
Offline
Ornitolog napisał:
Jakoś męczy mnie hip-hop... Tzn jest parę fajnych nut które dają wiele do myślenia, i w ogóle są kul, ale jednak chyba wolę muzę gdzie koleś drze papę że słychać resztki wylatującego z jego gęby obiadu, obijającego się o mroczny, gotycki mikrofon....
Nie rozumiem co śpiewa => nie rozumiem o co mu chodzi => nie muszę rozpatrywać przesłania tej nuty, bo nie rozumiem faceta => nie muszę się zastanawiać (czyt. myśleć) => musk się nie przegrzewa => dłuższa żywotność tego organu => nie trzeba kupować nowego => jest na czym zaoszczędzić => mam szansę na kupno pieca => będę mógł tworzyć muzę w której nikt nie rozumie mojego wokalu i nie musi myśleć nad sensem moich piosenek...
I tak w koło Maćku...
Dosyć to ciekawe:) daje do myślenia
W życiu przerabiałem już wiele gatunków muzycznych, zaczynając od hip-hopu przez metal aż po techno i trance. Myślę że nie należy najeżdżać na kogoś za to czego słucha, jego wybór.
Co do zdania Szymona na temat hip-hopu, właśnie tego nie czaje, pseudo hiphopowców słuchasz 52Dębiec i peji, może zaczniesz jeszcze słuchać mezo?
bo niestety to czego słuchasz słuchałem w wieku powiedzmy 13lat.
Ja słucham tego czego słucham i nie rozumiem ludzi którzy słuchają jakiegoś dziadostwa typu "Cascada", "rocco" itp. wmawiają mi że słuchają techna czy trance'u bo tego tak nazwać nie można.
Podsumowując to co Ty nazywasz hip-hopem (:@) to zwykły shit (52debiec). może posłuchaj tego co Misiek Ci
proponuje? w tedy pogadamy:P
Offline
Użytkownik
No lekko. Je sluchałem kiedys hip hopu ale w podstawowce. Potem w gimnazjum ciezszych i mocniejszych gatunkow, a teraz zas slucham jeszcze czegos innego.
Offline
Użytkownik
mowcie co chcecie najlepszy jest rock i metal (ogolnie ciezkie brzmienia).
Tymek miales mi zapodac jakies tytuly . A co do hip-hpu to uznaje tylko amerykanskie brzmienia i cos w stylu Miska brzmien. Te co @ podal to juz jest hiphopolo
Ostatnio edytowany przez kubaglider (2007-11-20 17:17:20)
Offline